Wysłany: Nie Wrz 29, 2013 17:50 Temat postu: Re: Wspomnienia Dietera
Bardzo ciekawy byl moj spacer z przewodniczka przez Talinn, Estonia. Miasto mozna porownac z Gdanskiem, ale juz maja Euro ! Teraz Euro wrowadza w Latwii.
Jest duzo zabytkow i oni "stawiaja" na turystow. Widac to na kazdym kroku (port, koscioly, budynki, autobusy).
O Ruskach dobrego slowa nie uslyszysz, chociaz duzo Ruskow tam pozostalo.
Sporo promow laczy Helsinki i Talinn; ludzie pracuja w Finlandii. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wykorzystuje 3 dni w domu, zeby Wam zyczyc zdrowych Swiat Bozego Narodzenia.
Od 14.11. mam udar (Schlaganfall) w Kolobrzegu. Tydzien tam w szpitalu, bus do HH, 11 dni tu w szpitalu, teraz w domu i od jutra 3 tygodnie w Bad Segeberg na rehabilitacji.
Wiec do nastepnego razu. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Nie chce byc niewdzieczny, ale warunki w polskich szpitalach nie zycze nikomu.
("czy moge dostac noz?" - "a to pan noza nie ma?" - "poszukam" - "znalazlam, prosze" i juz go do konca nie oddalem). _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Skoro narzekasz znaczy czujeś się po japońsku jako tako! Tak Trzymać pisał kapitan Karol Olgierd Borchardt w "Znaczy Kapitan". Wydawnictwo Morskie 1977.
Polecam gorąco do czytania. Będziesz ją czytał jednym tchem! _________________ Ukłony
Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, lecz kiedy się ściera gumka na końcu ołówka, to znaczy, że robisz ich zbyt wiele.
Nie chce byc niewdzieczny, ale warunki w polskich szpitalach nie zycze nikomu.
("czy moge dostac noz?" - "a to pan noza nie ma?" - "poszukam" - "znalazlam, prosze" i juz go do konca nie oddalem).
Dieter trzymaj się! Niech rehabilitacja szybko przyniesie efekty i mam nadzieję, że latem zawitasz do Gdańska!
Nie będę tu kadził ani słodził Dieter , jako pracownik sanatorium powiem wprost potrzebujesz pomocy to pomóż sobie sam ( szczególnie w Polsce ) a najważniejsza jest wiara bo gdy się wierzy to nawet szklanka wody pomaga ( szczególnie w Polsce ) – to było dla podniesienia na duchu a teraz serio : Szybkiego powrotu do zdrowia oraz dalszej pogody ducha życzy Jurek .
Wysłany: Sob Lut 01, 2014 20:14 Temat postu: Re: Wspomnienia Dietera
totenkopf1956 napisał:
jako pracownik sanatorium powiem wprost potrzebujesz pomocy to pomóż sobie sam a najważniejsza jest wiara bo gdy się wierzy to nawet szklanka wody pomaga
Szybkiego powrotu do zdrowia oraz dalszej pogody ducha życzy Jurek .
Dzieki Jurek i Wam wszystkim!
W miedzyczasie bylem 3 tygodnie na rehabilitacji i teraz to samo dalej robie: po 2 x w tygodniu fizioterapia i ergoterapia, jade rowerem. Poprawy jeszcze nie ma.
Prawa czesc ciala jakby uspiona, niby prad tam przelatuje; najsilniej w prawej rece. Wiec to byl lekki udar - moje szczescie, bo widzialem innych z wykrecona twarza albo bez mowy.
Ale ja sie nie poddaje; zamowilem juz lot i bede od 8. do 18. czerwca w Gdansku. Toc to ja organizuje spotkania mojej 7. klasy SP i z Conradinum - to juz 14. z kolei. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wysłany: Pon Sie 04, 2014 23:42 Temat postu: Re: Wspomnienia Dietera
pikus48 napisał:
Dieter dawno Ciebie tu nie było a my czekamy.
Dzieki. Bylem pare dni na "wylocie" u krewnych.
Teraz sie dowiedzialem, ze dzis byl pogrzeb mojego najlepszego kolegi ze Starego Chelmu. A byl rok mlodszy odemnie. W czerwcu byl jeszcze na spotkaniu naszej 7. klasy.
Niech spoczywa z Bogiem. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wiek: 66 Dołączył: Nie Mar 18, 2007 9:43 Posty: 3521 Skąd: Nowy Port
Wysłany: Wto Sie 05, 2014 20:03 Temat postu: Re: Wspomnienia Dietera
Oj pisz Dieter wspomnienia dopuki głowa młoda , bo jak nie daj Boże dorwie Ciebie ten koleżka z Austrii ....jak on się nazywał ...... a wiem - Alzheimer
Wysłany: Wto Sie 05, 2014 23:44 Temat postu: Re: Wspomnienia Dietera
Henio napisał:
dopuki głowa młoda ...... a wiem - Alzheimer
Ten kolega Alsheimer nie chce mnie znac...
A na serio pisze dla tych, ktorzy nie wiedza, co to udar. U mnie w lewej czesci mozgu "umarly" te czesci, ktore kierowaly uczucia w prawej czesci ciala.
Teraz inne nerwy maja probowac przejac prace tych umarlych. Na razie bez powodzenia.
Aby to sie nie powtorzylo, ja tez biore pigulke "Xarelto 20" (bardzo droga) rozrzedzajaca moja krew. Musze nosic przy sobie legitymacje, informujaca o tym. Nie mam sie skaleczyc.
Miesiac temu upadlem; to mialem lewe ramie czarno/niebieskie/wioletowe.
Tak to jest, jak osiemdziesiatka sie zbliza na horyzoncie. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.