Wysłany: Sob Mar 28, 2009 22:15 Temat postu: Re: MUZA a może MUZYKA , czyli kto co lubi .
Stamp napisał:
http://pl.youtube.com/watch?v=1k08yxu57NA
Dieter-o to chodzi
Stamp, wielokrotnie to juz widzialem/uslyszalem i zawsze mnie jeszcze dreszcze przechodza...
DZIEKI!!! _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Spis Rzeczy Ulubionych - Andrzej Piaseczny & Seweryn Krajewski
Centrum Sztuki Impart
Adres: ul. Mazowiecka 17, 50-412 Wrocław
Termin: 19:00 poniedziałek 26 października 2009
Cena: 60.00 zł do 90.00 zł
Koncert promujący płytę Andrzeja Piasecznego – „Spis rzeczy ulubionych” - której gościem specjalnym będzie Seweryn Krajewski – będzie to ogromna niespodzianka dla wielbicieli talentu wokalisty i kompozytora, który nie koncertował od ponad 15 lat…
Podczas koncertu będą wykonywane utwory wyłącznie skomponowane przez Seweryna Krajewskiego a pochodzące zarówno z płyty Andrzeja, jak i znane z repertuaru Czerwonych Gitar, jak i solowych dokonań Seweryna Krajewskiego.
Jesteśmy przekonani, że ten międzypokoleniowy koncert będzie niezwykłym przeżyciem artystycznym zarówno dla miłośników twórczości Andrzeja, ale przede wszystkim dla tych wszystkich, którzy od wielu lat czekają na występy Seweryna.
"Na własny koszt, na przekór nowym czasom" – to cytat z ich wspólnej piosenki, ale i szczera prawda - Andrzej Piaseczny i Seweryn Krajewski pozostali sobą. Choć łatwo nie było… Pierwszy z nich, chętnie bywa wpychany do przyciasnych szufladek, najpierw rockmana, później popowego łobuziaka i wreszcie wiecznego, nieco rozmarzonego chłopca, ale konsekwentnie z nich ucieka. Drugi, żywa legenda polskiej muzyki rozrywkowej, też ucieka – przed medialnym zgiełkiem, sławą i blichtrem oraz oczekiwaniami fanów. Los chciał, że uciekając osobno, zupełnie przypadkiem wpadli na siebie i w dalszą podróż postanowili ruszyć razem.
Do pierwszego spotkania Piasecznego i Krajewskiego doszło przed dekadą, przy okazji krajowych preselekcji do festiwalu Eurowizji. Choć wtedy piosenkę skomponowaną przez byłego muzyka Czerwonych Gitar zaśpiewał Mieczysław Szcześniak, pomiędzy Sewerynem i Andrzejem nawiązała się nić artystycznego porozumienia. Kompozycje Krajewskiego pojawiły się więc już na wydanej w 2003 roku płycie „Andrzej Piaseczny”. - Dostałem od niego jedną piosenkę, drugą, przy kolejnej płycie
Współpraca układała się na tyle dobrze, że w końcu klamka zapadła – Seweryn Krajewski zdecydował się skomponować dla Andrzeja Piasecznego cały album! Praca nad materiałem trwała wiele miesięcy, zarówno w leśnej samotni kompozytora, jak i warszawskim studiu nagraniowym
„Spis rzeczy ulubionych” łączy oldskulowe, wręcz beatlesowskie myślenie o muzyce Krajewskiego z współczesną, popową lekkością śpiewu, charakterystyczną dla Piasecznego. To pogodne, ciepłe piosenki, wzbogacone o lekką nutę melancholii, właściwą tym wszystkim, którzy poznali już ciemne strony egzystencji na tym łez padole, ale potrafili przejść nad nimi do porządku dziennego. Krótko mówiąc, to album dojrzały, bo stworzony przez dwóch dojrzałych artystów, ale zarazem świeży świeżością ich wzajemnej artystycznej relacji. Płyta, która już w dniu premiery przejdzie do klasyki polskiej muzyki rozrywkowej.
O produkcję muzyczną albumu zadbał Rafał Paczkowski (znany ze współpracy z m.in. Edytą Górniak, Ryszardem Rynkowskim, Lady Pank i duetem Borysewicz-Kukiz), który ponadczasowym melodiom Krajewskiego nadał nowoczesny szlif. Ale bez taniego efekciarstwa - „Spis rzeczy ulubionych” to piękne naturalne brzmienia. - Bęben, bas, gitara, klawisze, fortepian, rhodes, przepiękne sekcje smyczkowe, bardzo ciekawe podejście do instrumentów dętych – wylicza wokalista.
Teksty, proste i mądre, napisał Piaseczny. O czym? - O świecie, w którym żyjemy, o wątpliwościach, o pytaniach, których nigdy nie zadajemy sobie i naszym
PS-1. S. Krajewski nie występował na scenie od ponad 10 lat, a nie od ponad 15, jak tu napisali. Byłam na koncercie Czerwonych Gitar we Wrocławiu w marcu 1997 roku, zaraz po śmierci A. Osieckiej. Już wtedy byli skłóceni, ale wiązały ich kontrakty i wspólnie z CzG S.Krajewski koncertował jeszcze.
PS-2. Podejrzewam, że o bilety trzeba zadbać ze sporym wyprzedzeniem. No bo skoro np. byłam niemile zawiedziona, jak dowiedziałam się, że na M. Maleńczuka tydzień wcześniej już biletów nie było....
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.