Park Szaniec Zachodni w Nowym Porcie

[Przegląd Prasy.]

Park Szaniec Zachodni w Nowym Porcie

Park Szaniec Zachodni, będący terenem rekreacyjnym i atrakcją turystyczną miasta, powstanie w ramach programu rewitalizacji gdańskiej dzielnicy Nowy Port. Zostanie on zlokalizowany na części obszaru o powierzchni 4 hektarów, przy ul. Starowiślnej, przylegającej do Martwej Wisły, naprzeciwko zabytkowej Twierdzy Wisłoujście. Obszar ten, przejęty już przez gminę Gdańsk, niegdyś zajmowała portowa baza paliwowa. Mimo, że jest on porośnięty gęsto krzakami i drzewami, wymaga rekultywacji. Park ujęto w planie zagospodarowania przestrzennego miasta.

Bazę paliwową w Nowym Porcie zbudowano na początku ubiegłego stulecia. Po wojnie, do 1991 roku, dzierżawiła ją firma dystrybucji paliw CPN, a później - CPN - PKN Orlen w Płocku. Od ćwierćwiecza baza jest nieczynna. Zarówno PKN Orlen, jak i Zarząd Portu Morskiego Gdańsk SA zgodnie zrzekły się roszczeń do jej terenu, co umożliwiło przekazanie go bezpłatnie miastu. Orlen na swój koszty rozebrał i usunął z dawnej bazy trzy stare zbiorniki oraz instalacje paliwowe. Park w Nowym Porcie ujęto w planie zagospodarowania przestrzennego miasta.

- Dopiero po zneutralizowaniu zanieczyszczeń olejowych, jakie zalegają w gruncie, będzie można założyć park - zaznacza Grzegorz Sulikowski, kierownik Referatu Rewitalizacji Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - W latach 2003 - 2004 Wydział Ochrony Środowiska naszego urzędu opracował ekspertyzę ekologiczną, która wykazała, że koszty rekultywacji będą bardzo wysokie, bo wynoszące od 10 do 50 milionów złotych. Ostatnio zwróciliśmy się do francuskiej firmy, wyspecjalizowanej w rekultywowaniu terenów zanieczyszczonych i właśnie otrzymaliśmy jej raport. Zaproponowała ona trzy metody oczyszczenie gruntów w Nowym Porcie.

Wskazała też na występowania zjawiska samooczyszczania, jakie występuje na skażonym obszarze. W ciepłe dni pozostałości paliw ulatniają się i od roku 2000 ilość węglowodorów w gruncie uległa zmniejszeniu. Pod koniec tego miesiąca spotkamy się w Gdańsku z przedstawicielem firmy, aby razem z Wydziałem Ochrony Środowiska zastanowić się nad rozwiązaniem przede wszystkim problemu sfinansowania prac rekultywacyjnych. Jest na to szansa, bo Francuzi wstępnie zadeklarowali, że będą stali się pomóc w uzyskaniu środków z funduszy państw europejskich. Musimy liczyć z tym, iż na przygotowania i na oczyszczanie terenu pod park potrzebne będzie kilka lat. Obecnie priorytetem w projekcie rewitalizacji Nowego Portu jest restauracja i adaptacja dawnej łaźni na centrum kultury.

Sulikowski przekazał, że projekt parku przewiduje powiązanie go z Twierdzą Wisłoujście. Będzie on zajmował teren, na którym do XIX stulecia znajdował się jej Szaniec Zachodni. Stąd nazwa parku. Aby przypomnieć rozebrane fortyfikacje, założenie parkowe przewiduje ich odtworzenie. Nie będą to rzecz jasna wysokie bastiony i fosy, a ich zarysy w postaci niskich nasypów, płytkich wgłębień i żywopłotów. Oprócz zieleni, w parku powstanie plac umożliwiający organizowani imprez i czasowych wystaw plenerowych.

- W Nowym Porcie nie ma terenów rekreacyjnych dla jego mieszkańców - podkreśla Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, którego oddziałem jest Twierdza Wisłujście - Park może stać się takim terenem, a z drugiej strony jego założenie stanowi szansę na choćby znaczenie Szańca Wschodniego, rozebranego w XIX wieku, gdy utracił on znaczenie militarne. Z przyszłego parku znakomicie będzie widoczna twierdza. Dlatego też warto by zastanowić się nad zbudowaniem rekonstrukcji szańca, jako amfiteatru, z którego można by obserwować rekonstrukcje historyczne, np. zdobywanie twierdzy.

Szaniec Zachodni

Kapitan Hieronim Ferrero, włoski fortyfikator, który w 1603 roku przybył do Gdańska, na zlecenie jego władz sporządził raport o stanie miejskich budowli obronnych. Za niedostatecznie umocnioną uznał Twierdzę Wisłoujście, wskazując na konieczność zbudowania wokół Fortu Carre bastionów ziemnych typu staroholenderskiego, w postaci 5 bastionów i fosy. Zaprojektowane przez kpt. Ferrero nowe umocnienia, chroniące fort przed bezpośrednim szturmem, usypano w latach 1624 - 1626. W roku 1627, naprzeciwko twierdzy, na drugim, lewym brzegu Wisły zbudowano Szaniec Zachodni. Jednak w drugiej połowie XVII wieku rozebrano go i zastąpiono nowym, przesuniętym bardziej w kierunku północnym. Oba szańce sukcesywnie rozbudowywano i modernizowano w wiekach XVIII i XIX. W okresie napoleońskim Szaniec Zachodni przebudowano, nadając mu nazwę Fort Montebello.

Źródło: POLSKA Dziennik Bałtycki 2009-02-16

[RAWEN]

Propozycja Poczekajmy jeszcze 10-20 lat to opary z gleby całkiem wywietrzeją i rekultywacja terenu nie pochłonie tylu mln.złotych.

[garnek7855]

no nareszcie coś wiadomo

[jacko]

[fritzek]

Moje widzenie sprawy parku

[wk_npc]

Z informacji uzyskanych od kierownika Wydziału Rewitalizacji UM w Gdańsku wynika, że szanse na rekultywację tego terenu zmalały wraz ze skurczeniem się budżetu na Program Rewitalizacji
Aktualnie poszukiwane są dodatkowe fundusze i w przypadku ich znalezienia będzie możliwa rekultywacja. Najbardziej prawdopodobną (bo najtańszą - choć i tak liczoną w milionach złotych) metodą jest wywiezienie całej ziemi i nawiezienie nowej nieskażonej. Tak ogromny koszt jest spowodowany opłatami za składowanie wywiezionej ziemi oraz jej transportem - okazuje się, że najbliższe legalne takie miejsce jest dopiero na południu Polski
-----------
Wojciech Krakowski

[Perseus]

To jednym słowem moźemy zapomnieć że powstanie w NP park na terenie byłem CPN-u . Jak zresztą widac teren stał się atrakcyjny dla spożywajacych alkohol i będzie można się spodziewac iz niedługo bedzie w ruinach nielegalna noclegownia dla bezdomnych . Mozliwe że już jest bo ja jeszcze tam nie wchodziłem bo nie widziałem takiej potrzeby .
A jak wiadomo takie miejsca są bardzo atrakcyjne dla dzieci również więc można niedługo spodziewać sie nieszczęscia tymbardziej że teran jest niezabezpieczony przed dostępem osób postronnych