Wiek: 36 Dołączył: Nie Sie 30, 2015 22:05 Posty: 59 Skąd: Gdańsk-Nowy Port
Wysłany: Wto Gru 27, 2016 13:39 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
Znowu Nowy Port na stronie głównej trojmiasto.pl
Cytat:
Dotkliwie pobił przypadkowego przechodnia
Bez powodu zaatakował na ulicy 74-letniego mężczyznę i dotkliwie go pobił. 38-latek z Gdańska został zatrzymany kilka minut po ataku. Wszystko wskazuje na to, że swoją ofiarę zaatakował "przez przypadek", bo planował pobić zupełnie inną osobę.
Wszystko działo się jeszcze przed Wigilią. 74-latek szedł ulicą w kierunku przystanku komunikacji miejskiej w Nowym Porcie. W pewnym momencie podbiegł do niego zdecydowanie młodszy mężczyzna, uderzył go pięścią w twarz, przewrócił, po czym zaczął brutalnie kopać po całym ciele.
Świadkowie wezwali policję. Kiedy patrol pojawił się na miejscu, okazało się, że obrażenia odniesione przez 74-latka są poważne i konieczne jest wezwanie pogotowia. Ostatecznie pobity trafił do szpitala, a policjanci ruszyli w pościg za sprawcą.
Udało się go zatrzymać już kilka minut później - policjanci natknęli się na niego w jednej z pobliskich uliczek.
- 38-letni mieszkaniec Gdańska został od razu zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Mężczyzna był już w przeszłości karany za podobne przestępstwa - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sprawca pobicia usłyszał już zarzuty, został też tymczasowo aresztowany przez sąd. Grozi mu do 7,5 roku więzienia. W teorii odpowiadać będzie za uszkodzenia ciała, czyli czyn zagrożony karą do 5 lat za kratkami, ale prokuratura uznała, że był to też czyn chuligański, przez co kara może być zwiększona o połowę.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, 38-latek prawdopodobnie pomylił osobę, którą pobił, z innym mężczyzną, z którym miał zatarg.
Wiek: 36 Dołączył: Nie Sie 30, 2015 22:05 Posty: 59 Skąd: Gdańsk-Nowy Port
Wysłany: Wto Sty 24, 2017 17:29 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
Cytat:
Księgowa, która ze Szkoły Podstawowej nr 55 w Gdańsku przez siedem lat miała wyprowadzać publiczne pieniądze i przelewać je na własne konto, według policji zdefraudowała w ten sposób 1 mln 187 tys. zł. Kobietę zatrzymano w poniedziałek. We wtorek przed południem usłyszała zarzuty.
Początkowo szacowano, że 55-letnia księgowa Szkoły Podstawowej nr 55 w Nowym Porcie, która przez wiele lat przelewała szkolne pieniądze na swoje konto, naraziła placówkę na straty w wysokości 370 tys. zł.
Policjanci zaczęli jednak dokładniej sprawdzać "działalność" księgowej i natrafili na kolejne dowody mogące wskazywać na to, że zdefraudowana kwota jest znacznie większa. Okazało się, że łącznie kobieta zdefraudowała aż blisko 1,2 mln zł.
- Schemat działania kobiety był dość prosty. Zawyżając wartość faktycznych zobowiązań szkoły przerabiała zapisy w elektronicznych systemach księgowych poświadczając nieprawdę, a następnie dokonywała przelewów na własne rachunki bankowe. W ten sposób w okresie od kwietnia 2009 roku do lipca 2016 roku, przelewając na swoje konto kwoty od kilkuset do kilkunastu tys. zł, wyprowadziła ze szkoły ponad 1 mln 180 tys. zł - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Co więcej, jak dowiedzieliśmy się, podczas przeszukania mieszkania kobiety, znaleziono tam 6 kg tabletek ecstasy. Prawdopodobnie nie należały one jednak do niej, a do jej 25-letniego syna, który również został zatrzymany. W tej sprawie prowadzone będzie oddzielne postępowanie.
Nieprawidłowości zauważyła nowa księgowa szkoły
Przypomnijmy, cała sprawa wyszła na jaw w chwili, gdy dyrektorka szkoły w Nowym Porcie, na prośbę swojej księgowej, zmniejszyła jej czas pracy. W takiej sytuacji niezbędne było zatrudnienie drugiej osoby do rozliczeń - to właśnie ona zauważyła pierwsze sygnały świadczące o nieprawidłowościach.
Kiedy dyrektorka wraz z nową księgową prześledziły ostatnie dwa i pół roku działalności nieuczciwej pracownicy, okazało się, że przez ten czas wyprowadziła ona ze szkoły 370 tys. zł, z czego 190 tys. - wówczas nie sprawdzono jeszcze lat - między 2009 a 2013 rokiem.
To niejedyny taki przypadek
To co najmniej trzecia sprawa tego typu ujawniona w ostatnim czasie. 2,5 roku temu księgowa Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 30 okradła kasę swojego pracodawcy na 100 tys. zł.
Natomiast w grudniu 2016 r. księgowa XIX LO w Gdańsku ukradła ze szkolnej kasy 116 tys. zł.
Wysłany: Czw Lut 16, 2017 7:25 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
Wiadomo co się stało przy klatce d falowca od strony sieci 34. Przed 6 rano najpierw karetka póżniej cywilny samochód ( pewnie prokurator) , a teraz ekipa dochodzeniowa rozkłada parawany.
Wiek: 58 Dołączył: Pon Maj 24, 2004 15:58 Posty: 190 Skąd: Z tąd NY
Wysłany: Czw Lut 16, 2017 8:16 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
eduport napisał:
Wiadomo co się stało przy klatce d falowca od strony sieci 34. Przed 6 rano najpierw karetka póżniej cywilny samochód ( pewnie prokurator) , a teraz ekipa dochodzeniowa rozkłada parawany.
- Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy chwilę po godz. 6.00. Z 10 piętra spadł 23-letni mężczyzna, zginął na miejsce. Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza, wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik KMP w Gdańsku. _________________ Wojtek P.
Wiek: 39 Dołączył: Pią Sie 07, 2009 13:43 Posty: 1736 Skąd: Gdańsk-Nowy Port
Wysłany: Czw Gru 13, 2018 10:57 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
Na początek dziękuję tym, którzy zaangażowali się w pomoc mi w przypomnieniu hasła dziękuję zwłaszcza M. Sudomir. Witam ponownie
Pamiętacie sprawę głośną na cały kraj? Pisano o o tym także lokalnie w Dziennik Bałtycki POLSAT Trojmiasto.pl Onet.pl Radio Gdańsk S.A. Dzisiaj powinien być wstyd równie szeroki. https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/82608-miala-przejechac-szczeniaczka-i-niemal-potracic-jego-8-letniego-opiekuna-a-potem-z-premedytacja-dodac-gazu-i-uciec/82608-miala-przejechac-szczeniaczka-i-niemal-potracic-jego-8-letniego-opiekuna-a-potem-z-premedytacja-dodac-gazu-i-uciec
Otóż Policja w Gdańsku, nie chce albo nie może chcieć złapać kobiety która rozjechała psa, którego nie miała prawa nie widzieć, wszystko na oczach dziecka na ul. Wilków Morskich, dodała gazu i uciekła⚠️ Wraz z Dobrosławem Bieleckim, mieszkańcem NP ruszyliśmy wówczas w pościg niestety udało się jej umknąć. Wraz z mieszkańcami daliśmy Policji niemal wszystko. Monitoring z cukierni, opis samochodu i kobiety, zeznawaliśmy na komendzie na Kasztanowej, tam ustalono markę auta, wszystko jest w aktach, wiadomym było że jest blachach GKA. Było to nowe i specyficzne auto i kolor. To do cholery ile może być takich aut w milionowym mieście Kartuzy Ile kobiet nimi jeździ?⁉️ Ile z nich tego dnia było w Nowym Porcie? Jeśli Policja miała problem z rozczytaniem reszty blach to samochód złapał się też w miejskie kamery na skrzyżowaniu ul. Marynarki Polskiej z Wyzwolenia lub Wyzwolenia z Na Zaspę lub przy tunelu. Komend Miejska Policji nie wstyd Wam? Jak obywatele mają się czuć a zwłaszcza ten chłopak i jego matka? Gdy ci sami obywatele wystawili sprawczynię na tacy? Dziwna spawa _________________ NOWY fanpage Rady Osiedla Nowy Port
www.facebook.com/#!/pages/Rada-Dzielnicy-Nowy-Port/172634096114804
Wysłany: Czw Kwi 11, 2019 19:00 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
Aika1 napisał:
W drugiej połowie lat 70 miał miejsce śmiertelny wypadek ucznia szkoły 55. Dzieci bawiły się w chowanego i jeden chłopiec schował się do budki , rozdzielni prądu. To była straszna tragedia .Prawie cała szkoła była na jego pogrzebie, też jest pochowany na lokalnym cmentarzu.
Pamiętam to wydarzenie...Ta rozdzielnia elektryczna znajdowała się pobliżu skrzyżowania ulic Wilków Morskich i Na Zaspę.
Wiek: 67 Dołączył: Czw Cze 21, 2007 22:52 Posty: 78 Skąd: Gdańsk NPort, Gdańsk Siedlce, od 3 lat Straszyn
Wysłany: Nie Cze 14, 2020 18:20 Temat postu: Re: Portowe morderstwa i wypadki.
Seemann16 napisał:
Aika1 napisał:
W drugiej połowie lat 70 miał miejsce śmiertelny wypadek ucznia szkoły 55. Dzieci bawiły się w chowanego i jeden chłopiec schował się do budki , rozdzielni prądu. To była straszna tragedia .Prawie cała szkoła była na jego pogrzebie, też jest pochowany na lokalnym cmentarzu.
Pamiętam to wydarzenie...Ta rozdzielnia elektryczna znajdowała się pobliżu skrzyżowania ulic Wilków Morskich i Na Zaspę.
To był Grzegorz For...a, ksywka Grzela. Zginął chowając się w transformatorze na podwórku Oliwska 43, dosłownie pod moim oknem.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.